czwartek, 14 czerwca 2012

Poczucie własnej woli..



 
 
"Zdaniem Schopenhauera każdy ma bezpośredni dostęp do poczucia własnej woli, czyli przemożnej chęci dążenia w określonym kierunku, który jest uwarunkowany podstawowymi popędami. Popędy te (i co za tym idzie także wola) mają jednak charakter zupełnie irracjonalny i często obracają się przeciw nam. Schopenhauer twierdził, że w tej sytuacji jedynym racjonalnym działaniem jest więc zagłębienie się w sobie, przeanalizowanie własnych popędów, zapanowanie nad nimi i w ten sposób "przekroczenie siebie" i pełne przejęcie kontroli nad własną wolą."
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Arthur_Schopenhauer
 
 
Wielki błąd chrześcijaństwa i buddyzmu polega właśnie na nadużywaniu w życiu wolnej woli  dla celów wyznaczanych jako etyczne i moralne.Chrześcijaństwo tym samym dowiodło , iż nie poszukuje mocy Stwórcy, a jedynie efektu własnych wyobrażeń. Popędy, zapędy , wyrzeczenia, współczucia i przekraczanie samych siebie są wynikiem sposobu myślenia ukierunkowanego daną filozofią . Natomiast nasza wola jest ukształtowana bardziej w poddaństwie niż w wysilaniu się w walce z przeciwnościami jakie nas przerastają. Potrzebujemy sami - MOCY dzięki której osłabimy wszystkie zamierzenia nie służące jakości naszego życia. 
 
Piszemy i rozmawiamy na tematy , które wskazują nam skutki jakie spijamy w wyniku braku wiedzy i mądrości. A przecież nie musi tak być , abyśmy zawsze byli oszukanymi , a rozczarowania nas powalały.  
 
Poznajmy narzędzie jakim posługują się Ci , którzy zamiast nam służyć , popierają złe zamiary swoich władców. 
 

 Czym jest ERYSTYKA ?

 
Od nazwy greckiej bogini niezgody, kłótni i waśni pochodzi słowo erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów słownych do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę. Erystyka zajmuje się głównie sporami toczonymi przed publicznością, która ma wydać osąd w danej sprawie i przyznać rację jednej ze stron. Często pojęcie erystyki mylone jest z retoryką, czyli sztuką przekonywania skierowaną najczęściej do jednego rozmówcy. Erystyka w zasadzie ma na celu nie przekonywanie, ale pokonanie drugiej osoby i udowodnienie jego niższości. Metoda argumentacji w mowie erystycznej oparta jest na sofizmatach, czyli fałszywych, kłamliwych argumentach, użytych w celu zwyciężenia dyskusji.
 
Mimo tego, że erystyka liczy już sobie ponad 2000 tysiące lat, sztukę tę ożywił dopiero w XVIII wieku A. Schopenhauer, opisując formy i walory argumentacji erystycznej nie z punktu widzenia kunsztu prowadzenia sporów ale zasad logiki. W pracy: Erystyka (ok. 1830) z pogranicza logiki i retoryki Schopenhauer sklasyfikował nieuczciwe sposoby argumentacji, podał instruktywne przykłady, pokazując jak zwalczać fortele logiczne i sofizmaty.
 

Jaką filozofią się podparł ?

 
Podparł się filozofią dialektycznego myślenia , które ma za zadanie przyznać rację jednej ze stron.  Myślenie dialektyczne wszystko obala, wykazując we wszystkim sprzeczności , co doprowadza do wszelkich sporów i waśni. Heglowska synteza wynikająca z tezy i antytezy może być użyta do wykazania racji nie mającego racji.  
 
 
Oto kilka przykładów chwytów erystycznych wymienionych przez Schopenhauer’a w jego dziele  „Poczwórne źródło twierdzenia o podstawie dostatecznej” (1904):
 

a). mutatio controversiae – zejście z tematu

 
Jeżeli spostrzegamy, że przeciwnik chwycił się jakiejś argumentacji, którą nas pobije, to nie wolno nam dopuścić do tego, aby ją doprowadził do końca, lecz musimy zawczasu przerwać bieg dyskusji, odbiec od tematu lub oderwać od niego uwagę i przejść do innych twierdzeń. Sama zmiana tematu podczas rozmowy jest rzeczą naturalną, zabieg ten jest techniką erystyczną jeżeli chcemy uciec od niewygodnych kwestii. Należy zaznaczyć, że nagła zmiana tematu może nskłonić przeciwnika do dalszego drążenia tej kwestii, gdyż dostrzeże, że jest to słaby punkt. Aby odbiegnięcie od tematu nie było tak wyraźnie zaznaczone warto używać pewnych określeń typu: Ta sprawa była już tyle razy wałkowana, więc pozwoli Pan, że poruszymy inne kwestie. Wiele razy wypowiadaliśmy się na temat tej sprawy i szkoda czasu na dalsze jej drążenie. Myślę, że istnieją o wiele poważniejsze problemy niż przytoczona sprawa.
 
 
Przykłady:

1. Podczas debaty poseł A wspomina o aferach korupcyjnych w partii posła B
Poseł A mówi: A co słychać u Pana XXX Czy podobają mu się nowe firanki w więzieniu i czy jego prycz jest odpowiednio miękka ?
Poseł B odpowiada: Myślę, że istnieją o wiele poważniejsze problemy niż ten, który pan poruszył Chciałbym zaznaczyć, że za naszej kadencji PKB wzrosło o 5 %
 
2. Podczas audycji rozmowy poseł A zarzuca posłowi B że jego partia chce obniżyć pensje.
Poseł A; Nie żal Panu tych wszystkich matek i ojców, którzy nie będą mieli za co wyżywić swoje dzieci ?
Poseł B odpowiada:: Nie zapominajmy o panującej obecnie powodzi i skupmy się na tym temacie.
 
Oba powyższe przykłady pokazują, że szybka zmiana tematu pozwala uniknąć poruszania trudnych, czasem niewygodnych kwestii, które mogą spowodować porażkę w rozmowie.
 
b). teza lub antyteza

Technika teza lub antyteza polega na sprowadzeniu omawianego zjawiska do wyboru jednej z dwóch odpowiedzi, jednocześnie obie są niewygodne, kłopotliwe i stawiają w złym świetle odpowiadającego. Musimy więc doprowadzić do takiej sytuacji, że nasz przeciwnik będzie musiał dokonać wyboru spośród przedstawionych przez nas propozycji , proponowane są dwa lub więcej rozwiązań do wyboru, bez pozostawienia miejsca na inne możliwości
 
Przykłady:

1. Dziennikarz pyta Ministra Obrony podczas wywiadu:
-Czy uważa Pan, że nasi żołnierze powinni ginąć w państwie X ?
Minister logicznie powinien odpowiedzieć, że NIE, jednak za odpowiedzią pójdzie kolejne pytanie dziennikarza:
-To co Pan robi, aby żołnierze nie ginęli i dlaczego nie robi nic, żeby misja się zakończyła ?
Oczywiście sprawa nie jest tak prosta. Za wysyłaniem wojsk idą różne umowy międzynarodowe, pakty itd. i tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi na powyższe pytanie. Jednocześnie, jeżeli ktoś jest niewiarygodny i nie umie wybrnąć z sytuacji to w oczach widza nie wzbudza zaufania.
 
2.  Dziennikarz pyta pewnego posła – katolika, konserwatystę  A „Czy człowiek, który kłamie pójdzie do piekła”
Wiadomo, że poseł często używa kłamstw. Dziennikarz w tym momencie stawia polityka pod ścianą, katolik powinien robić wszystko, aby uniknąć pójścia do piekła. Obie odpowiedzi w tym wypadku są niewiarygodne; TAK spowoduje, że ludzie pomyślą, że ten człowiek jest hipokrytą i sam sobie przeczy, NIE , zaprzecza istocie grzechu, piekła etc. Poseł w obu sytuacjach jest postrzegany jako kłamca.
 
 
c). Latająca ryba, czyli przykład przeciwieństwa (exemplum in contrarium) 

To technika polegająca na obaleniu ogólnej tezy przez podanie jednostkowego przykładu, który jej przeczy. Jak wiadomo od każdej reguły są pewne wyjątki, zawsze więc można znaleźć przypadek, który przeczyłby tezie.
 
Przykłady:

1. Rozmowa dwóch polityków A i B podczas spotkania w telewizji
Polityk A: Od kiedy doszliśmy do władzy znacznie spadła stopa bezrobocia, młodzi wykształceni mają lepszy dostęp do pracy i traktowani są równorzędnie z bardziej doświadczonymi pracownikami.
Polityk B; To ciekawe, bo mój sąsiad ukończył niedawno studia magisterskie i już od pół roku szuka pracy – bez rezultatu. Ciągle narzeka, że nigdzie nie chcą go przyjąć bo ma małe doświadczenie. Mimo tego, że jest to pojedynczy przypadek to i tak silnie działa na widownie i powoduje częściowe obalenie polityka A, konkret wygrywa więc z ogólną tezą.
 
2. Istnieje pewna Partia X o poglądach konserwatywnych, ściśle związana z tradycją i kościołem. Kilku polityków w różnego rodzaju rozmowach i debatach opowiedziało się za wprowadzeniem eutanazji.
Mimo, że jest to pojedynczy przypadek szkodzi on wizerunkowi całej partii oraz zaprzecza jego ideom.
 
 
d). Ad verecundiam – Autorytet

Technika polegająca na zastępowaniu uzasadnienia powołaniem się na autorytet, który ma potwierdzić słuszność danej opinii (może to być profesor, ekspert, wynik sondażu itp.). Innym wariantem jest technika antyautorytetu (np. Tak, jak pan myślał też Lenin). Człowiek jest od początku życia przyzwyczajany do autorytetów, dzieciom wpija się posłuszeństwo starszym, mądrzejszym, jego wizerunki utrwalane są również przez media, które często powodują się na ich opinie. Wypowiedzi autorytetów danych dziedzin nie zawsze jednak świadczą o ich słuszności. Odmiennym wariantem jest technika antyautorytetu, która ma na celu porównanie światopoglądu, wypowiedzi osoby do człowieka, który nie cieszy się powszechnym uznaniem, spowodował wiele szkód i zła.
 
Przykłady:
1. Poseł A debatuje z Posłem B
Poseł A: Uważam, że dymisja obecnego premiera do najlepsze rozwiązanie
Poseł B; To absurd ! 75 % Polaków dobrze ocenia jego pracę
Odbiorcy, którzy nie mają własnej opinii w danej sprawie i tak staną po tej stronie, gdzie znajduje się autorytet .
 
2. Osoba A podczas wypowiedzi publicznej:
Powołam się teraz na słowa słynnego poety XXX, które doskonale odzwierciedlają mój pogląd na ten temat. 
Odwoływanie się do popularnych twórców literatury itd. wzbudza większą sympatię i zaufanie.
 
3. Poseł A do Posła B podczas debaty
Poseł A: Pana poglądy są jak z czasów komuny !
Ustrój komunistyczny dla większości Polaków kojarzy się bardzo źle. Użycie tego rodzaju antyautorytetu ośmiesza i powoduje brak zaufania do rozmówcy.
 
 
e) Do kamery
 
Technika ta polega na naruszeniu niewidzialnej granicy między uczestnikami dyskusji a publicznością i zwróceniu się wprost do widzów czy słuchaczy, aby pozyskać ich do własnej opinii. 
 
Technika do kamery może występować w dwóch wersjach: miękkiej i twardej
 
Technika miękka charakteryzuje się tym, że jeden z uczestników wspomina o odbiorcach lecz nie zwraca się do nich bezpośrednio np. „Myślę, że nasi widzowie nie zgadzają się z Pana argumentacją”
 
Technika twarda polega zaś na bezpośrednim zwróceniu się do adresatów np. „Sami państwo widzą, że poseł XXX plecie głupstwa” „Drodzy państwo, chyba się ze mną zgodzicie”
 
Celem zabiegu „do kamery” jest zbudowanie współnoty z odbiorcami i jednoczesne wykluczenie z tej wspólnoty pozostałych debatujących. Osoba zwracająca się do adresatów pamięta o ich obecności, pyta o ich zdanie, prosi o pomoc, wystawia na ich osąd.
Słowo kamera w tym wypadku to metafora, tego zabiegu można stosować również w radiu, na debatach internetowych itp.
 
Codziennie nas atakuje dziesiątki tez stwarzajacych zamęt i waśnie, oto jedna z nich ; 

"Gdyby nie katolicy, to polskie państwo by się rozpadło" - ostatnia teza posła Burzyńskiego rzucona na pożarcie przeciwnikom.. Z niej zrodzi się synteza . I tak Heglowskie myślenie rozumem - jest wykorzystywane do stwarzania niepokoju i niekończących się waśni o rację , której nikt nie może mieć. 
 
Zatem przyjrzyjmy się z boku ludziom , którzy nam ciągłe waśnie i spory fundują medialnie - a zobaczymy dokąd zmierzają i jaki jest ich cel. 
 
 W swoim życiu miałam możliwość prowadzenia rozmów z wieloma znaczącymi w życiu  publicznym ludźmi, którzy powyższe techniki stosowali w perfekcyjny sposób. Nieraz potrafili na moment, stać się zwykłymi rozmówcami , bez obciążeń jak wypadną , lecz to były malutkie wyjątki. Nie dotyczy to tylko polityków , ale również przedstwicieli finansjery jak i religii. 
 
A zatem jaki jest sens takich rozmów ? 
 
Skoro ja go nie znam , to na pewno w tym wszystkim chodzi o pięniądze..
 
Arystoteles sformułował myśl: Parvus error in principio magnus est in fine –
 

 Mały błąd na początku staje się wielkim na końcu.

 
A więc mamy ciężki problem ; wszyscy wokół są ślepi i siebie nawzajem prowadzą...
 

Czy tak trudno dostrzec intencje naszych rozmówców ?