wtorek, 25 stycznia 2011

Mówisz...




Mówisz...

I mówisz...
O tym co inni ...
już dawno powiedzieli...
I temat zamknęli.
Ale Ty nie..
Bo i po cóż..
Wolisz się kłamstwem ...
karmić.
I stwarzać w nim..
Obrazy zbawienia...
Zbawienia od kogo i czego ?
Spytam się ...
Odpowiadasz mi:
To co inni Tobie powiedzieli...
A więc nie mów słowami innych..
Powiedz je swoimi..
Tak jak Ty, to czujesz ...
A wszystko stanie się ...
Twoją rzeczywistością ..
W Twoim Jestem.
A ja ... ujrzę wówczas w Tobie..
obraz zbawionego..
I uwierzę słowom Twoim..

23.12.2010.
remter

Powtarzanie wciąż tych samych słów .. które nie mają czucia w sercu.. którym Intuicja w duchu nic nie mówi .. oznaczać może jedno - brak zbawienia.
Stan Jestem nie wymaga mowy języka... lecz uwidocznionego Ducha na zewnątrz..
Jest ktoś , kto odbiera zdolność myślenia... i taki stan trwa w nieskończoność ...
Miłość nie wymaga słów .. wymaga odczuwania siebie nawzajem..
Bez niego próżna nasza gadanina się staje...

Miłego dzionka...

http://www.youtube.com/watch?v=q5MKURoYWuQ

Brak komentarzy: